Dobre firmy instalujące systemy monitoringu czy to w mieszkaniach, czy na posesjach, czy też w firmach doskonale zdaja sobie sprawę z tego, że taki system będzie skuteczny tylko wtedy gdy będzie działał na okrągło. To znaczy nawet wtedy, gdy nastąpi awaria prądu, lub ktoś specjalnie odetnie zasilanie. Jednak coraz więcej osób próbuje stworzyć taki system własnymi siłami, i najczęściej zapomina o bardzo ważnym elemencie – zasilaczu awaryjnym.
Dlaczego zasilacz awaryjny UPS jest taki ważny?
Skuteczny monitoring musi działać nieprzerwanie, także wtedy, gdy z jakiś przyczyn zabraknie energii elektrycznej. Można do systemu podłączać różnego rodzaju akumulatory, ale najlepiej w tym względzie sprawdza się zasilacz awaryjny UPS.
Zasadniczą zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że UPS pośredniczy pomiędzy siecią elektryczną, a resztą systemu, co za tym idzie, przez cały czas jest podpięty do prądu i odpowiednio naładowany. Dzięki temu jest też gotowy do pracy przy każdej przerwie w dostawie prądu.
Jaki powinien być zasilacz awaryjny
Odpowiedni dobór zasilacza UPS wymaga oszacowania poboru mocy, trzeba tu zsumować prąd potrzebny nie tylko wszystkim kamerom, jakie są podpięte pod system monitoringu, ale także moc potrzebną by działał rejestrator.
Na podstawie takich danych można wybrać urządzenie o odpowiedniej mocy, i długości działania w przypadku odcięcia zasilania. Ważne jest jednak, by zawsze wybierać urządzenia z chociażby niewielką rezerwą mocy, by w przypadku działania wszystkich urządzeń UPS nie został przeciążony.